środa, 9 listopada 2011

Illusion czyli powrót do przeszłości

Zacznijmy od miejsca. Ergo Arena robi piorunujące wrażenie. Chyba nigdy nie byłem w tak nowoczesnej a zarazem bardzo ładnej stylistycznie hali, ale żeby nie było za słodko minusy organizacyjne. Jak można (kurwa) postawić cztery nalewaki piwa (8 ziko 0.4!) na parę tysięcy ludzi, na koncercie rockowym? No (kurwa) można jak się okazało. W związku z tym ja (!) nie piłem (wiem wiem niemożliwe ale jednak). Druga sprawa (o niej wiedziałem przed koncertem akurat) to podzielenie płyty na dwa sektory. Niby nic nowego ale dla mnie nie zrozumiałe kompletnie, a jak się o tym pisać i mówić nie będzie to będzie nadal praktykowane. O dziwo cała reszta super. Oświetlenie ? pierwsza klasa. Dźwięk ? pierwsza klasa. Pierwszy band który zobaczyłem to Tuffenuff i moje zdanie na ich temat nie uległo zmianie. Nadal graja hardrocka takiego trochę bez serca. No a wokalista (tak go nazwijmy bo wokal to ma chłop cieniutki) z hasłami do publiki typu jak się bawicie to już raczej festyn. Nie będę więc tracił czasu na pierdoły. Następny na scenie był Flapjack i tu już było przejście przynajmniej 2 levele w górę. Guzik w świetnej formie, a to co na garach wyczynia Ślimak to palce lizać. Zagrali krótko acz treściwie, z pierdolnięciem, bez przystanków czyli tak jak tygryski lubią najbardziej. Na dzień dobry poszło dead dead elizabeth i już wtedy jasnym było że rozgrzewka przed Illusion to ten sam poziom. Żal trochę że nie zabisowali bo czasu między ich koncertem a głównym daniem było aż nadto. O 21.30 na scenie zjawili się ONI i dupę urwali. Od samego początku było mocno a ludzie zwariowali. Rewelacyjne brzmienie, głos Lipy to chyba w Nowym Porcie było słychać (a były podejrzenia że nie taki diabeł wokalnie już straszny a tu proszę lucek w głosie jak złoto) i bardzo fajna wizualna oprawa. Cierń zaśpiewali ludzie a na Nożu i Wojtku juz nie było czego zbierać. Mi osobiście łezka w oku się zakręciła i cieszę się że poszedłem na ten koncert i ciesze się że się nie zawiodłem na chłopakach i ciesze się tak ogólnie bom radosny chłop i tyle

1 komentarz:

  1. "ciesze się tak ogólnie bom radosny chłop i tyle"
    no ja jebie :D hahaha

    OdpowiedzUsuń